Muzyczne żywioły

Już w starożytności za pomocą żywiołów próbowano opisać to, co dla człowieka jest najbardziej nieznane i nieokiełznane. Instrumenty także mogą ilustrować siły natury, o czym  przekonali się uczniowie szkoły podstawowej w Starej Niedziałce podczas koncertu zorganizowanego 8 stycznia przez bibliotekę publiczną.

powietrze, woda, ogień, lento

W podróż przez cztery żywioły zabrali nas artyści z Filharmonii Narodowej w ramach cyklu „Spotkania z muzyką”. Szum strumieni, szelest liści, huk pioruna… w tym wszystkim można usłyszeć piękno, które potrafią naśladować także instrumenty. Gitara pokazała swoje ogniste dźwięki, bęben wygrał tętent drgającej ziemi, a flet i akordeon oswoili siłę wiatru.

Najwięcej emocji wśród widowni wzbudził szum fal morskich wydawany przez „ocean drum” (bęben morski) oraz zaśpiewna wspólnie kolęda „Przybieżeli do Betlejem”.

Dziękujemy artystom za żywiołowy występ i niesamowitą atmosferę! Już w lutym czeka nas kolejna dawka dobrej muzyki z Filharmonią Narodową i … Bazyliszkiem.